Jak planować zadania. Przydatne aplikacje

Praca w domu i zadania do wykonania
Nad moimi projektami pracuję głównie w domu. Na szczęście z dyscypliną nie mam najmniejszego problemu. Robię to, co bardzo lubię i moja praca interesuje mnie na każdym etapie, dlatego chętnie i bez zwłoki wykonuję swoje codzienne obowiązki. Moje trudności wynikają raczej z tego, że przeważnie pracuję jednocześnie nad kilkoma rzeczami. W związku z tym muszę pilnować albo równomiernej pracy, albo tego, by projekty na dany moment najważniejsze, rzeczywiście były u mnie na pierwszym miejscu i bym poświęciła im najwięcej czasu w ciągu dnia.
W ciągu ostatniego 1,5 roku przerobiłam kilka aplikacji do organizowania może nie tyle czasu, co samych zadań i dziś używam tylko dwóch na równi z prowadzeniem tradycyjnego kalendarza (yyy a właściwie też dwóch).
DOIT.IM !
Jeśli kiedykolwiek czytaliście książkę Davida Allena Get things done!, to sposób organizacji zadań w tej aplikacji będzie dla Was znajomy. Na marginesie, książkę serdecznie polecam wszystkim, którzy chcą nauczyć się dobrze priorytetyzować zadania i planować tak, by mieć spokój w głowie – sprawdziłam, działa.
Doit.im to niewielka bezpłatna aplikacja, która jest dostępna tak na Androida jak i na urządzenia Apple. Ma postać listy zadań. Nowe pozycje dopisuje się tam błyskawicznie, a interfejs jest bardzo przejrzysty. Najczęściej służy mi do zapisania jakiejś nagłej myśli, np. że mam przeczytać artykuł, znaleźć o czymś informacje itp. Aplikacja jest anglojęzyczna, ale do jej obsługi wystarczy podstawowa znajomość tego języka, a obsługa jest intuicyjna.
Możecie dodawać bieżące zadania w kategorii “Dziś”, a jeśli ich nie wykonacie, po prostu archiwizują się jako zaległe, ale nie spadają z listy. Odhaczamy je jako wykonane albo usuwamy. Dodając coś na listę “do zrobienia” możecie określić wiele parametrów takich jak termin wykonania, priorytet, projekt, a także to otagować i ustawić przypomnienia. Ja zwyczajnie tego nie robię, bo traktuję tę listę jako narzędzie do zapisywania rzeczy na szybko i nie chcę wydłużać czasu obsługi.
Na tym możecie poprzestać, ale appka ma jeszcze więcej funkcji. Na przykład zadania do wykonania możecie umieszczać w katalogach Następne, Jutro, Terminowe, Do zrobienia kiedyś, Oczekujące (tu podobieństwo z podziałem zadań ze wspomnianej książki). Do każdego zadania można dodać swój komentarz.
Możecie również zorganizować zadania w obrębie projektów i kontekstów, a w wersji pro określać także swoje cele oraz połączyć konto z Evernote czy dodawać podzadania do zadań 🙂
Wersja pro jest dość droga – 20 euro rocznie. Ja na pewno jej nie kupię, ponieważ wykorzystuję zaledwie ułamek tego, co oferuje wersja bezpłatna. W wersji minimum wystarczy mi prosta aplikacja do zapisywania pomysłów, w wersji optimum mogę zrobić z niej organizator zadań z przypomnieniami, a wersja maximum, czyli pro nie została przeze mnie zbadana 🙂
TRELLO
Trello to kolejna aplikacja, którą polecam. Służy mi bardziej do planowania i porządkowania pracy oraz nauki, ale wstępnie konfigurowana jest jako lista zadań w danym projekcie. W wersji podstawowej i zupełnie wystarczającej jest bezpłatna, za wersję pro trzeba zapłacić 45 euro rocznie. Tak, jak w przypadku poprzedniej aplikacji, w ogóle nie rozważam kupna tej wersji, ponieważ bezpłatna całkowicie spełnia moje wymagania. Wersja płatna jest kierowana do większych klientów biznesowych i przydaje się wtedy, gdy chcesz, by wszyscy w zespole mieli dostęp do danych o postępie pracy przy projekcie jednocześnie.
W Trello tworzymy tablice dla każdego projektu lub obszaru pracy/życia. Na tych tablicach z łatwością rozmieszczamy zadania. O tym, jak korzystać z Trello, tak świetnie napisano na pracujzwinnie.pl w tym artykule, że odsyłam Was do nich. Pokazują wszelkie funkcjonalności i możliwe zastosowania w sposób bardzo zachęcający. Właśnie stamtąd wzięłam swoje pierwsze informacje o tym, jak korzystać z Trello.
A jakie aplikacje do organizacji zadań Wy polecacie?
Sebko
Hej fajnie wygląda ten DOIT.IM. Wypróbuję!
Dzięki za polecenie mojego wpisu o Trello 🙂 Polecam się.
Ewa
Nie ma sprawy :). Zrobiliście z tym kawał dobrej roboty, to ja dziękuję za polecenie i oswojenie ekstra aplikacji.
Agnieszka
Oo, ciekawe aplikacje, nigdy o nich nie słyszałam, a szkoda, bo zwykle wszystko planuję i zajmuje mi to wiele notatników ;(
Na pewno skorzystam!
W wolnej chwilii zapraszam do mnie
Ewa
Ja nie rezygnuję z notatników, ale aplikacje bardzo mi się przydają. Pierwsza do planowania krótkoterminowego, druga do długoterminowego.
Ewa
Trello się fajnie sprawdza, tylko trzeba ludzi zmotywować i fajnie sprawdza się zarówno dla pojedynczej osoby, jak i dla pracy całych zespołów
Darek Romanowski
Polecam todoist – używam od stycznia 2017 i doskonale zastępuje mi producteev + sunrise calendar.