Styl minimalistki: styl utylitarny

Styl utylitarny z pewnością zainteresuje osoby szukające ubrań, które odzwierciedlają ideę minimalizmu. Pasuje bowiem do niej idealnie.
Skąd się wziął styl utylitarny?
Styl utylitarny charakteryzuje prostota, wygoda, funkcjonalność i praktyczność ubrań. Widać w nim mocny akcent militarny, a ubrania są bardziej “męskie” i budzą skojarzenia z uniformami. Ma to bezpośrednie nawiązanie do historii. Po II Wojnie Światowej styl utility był bezpośrednio związany z aspektem ekonomicznym. Ubrania i luksusowe wówczas materiały takie jak skóra czy wełna były niedostępne. Rząd zaczął kontrolować rynek materiałów, reglamentować je, a w pierwszej kolejności przeznaczać na potrzeby wojska. Dla cywili obojga płci w każdym wieku zaczęto więc produkować ubrania z tańszych, łatwiej dostępnych materiałów. Nie troszczono się o ich atrakcyjność, ale o przydatność w codziennym życiu. Zrezygnowano więc z – jak byśmy to dziś nazwali – “designerskich” krojów czy ozdobników.
Styl utylitarny dziś
W stylu utylitarnym po dziś dzień dominuje neutralna kolorystyka: barwy ziemi, khaki, kremy, beże. Do produkcji ubrań najczęściej wykorzystuje się naturalne materiały takie jak bawełna, len i denim. Cechy charakterystyczne stylu utylitarnego to prosta, ascetyczna forma, jednolity krój i kolorystyka, brak wzornictwa. Funkcjonalność jest tu postawiona wyżej niż atrakcyjny wygląd, choć styl utylitarny ewoluuje i projektanci wykorzystują coraz bardziej luksusowe tkaniny (np. wełnę czy jedwab), pozostając wiernym krojom.
Ubrania, które najczęściej projektowane są w stylu utylitarnym to kombinezony, kamizelki, kurtki czy płaszcze w stylu safari – z dużymi, wyraźnie zarysowanymi kieszeniami, a także parki i bomberki. Uzupełniają je masywne, zabudowane proste buty na płaskim obcasie. Spotykamy tu także oversizowe swetry czy bluzy. By dodać nieco subtelności tym uniseksowym strojom, projektanci i styliści łączą je z delikatniejszą biżuterią i klasycznymi ubraniami z delikatnych, kobiecych tkanin.
W swojej prostocie styl utility co do zasady niejako “zwalnia” z myślenia o modzie i trendach. Obecnie ciężko jednak przyznać temu 100% racji, jako że jest jednym z wielu trendów i raczej trzeba się postarać, by się w niego wpisać.









Jakie jest wasze zdanie na temat tego stylu? Moje odczucia są ambiwalentne – z jednej strony podobają mi się minimalistyczne okrycia wierzchnie, z drugiej w wielu ubraniach doskwiera mi brak kobiecości i przerysowanie sylwetki. Choć gdybym miała tę sukienkę w stylu utility od Victorii Beckham, na pewno bym ją nosiła!

A może wolisz styl marynarski? Przeczytaj ten wpis.
Aleksandra
Znam ten styl. Musze przyznac, ze niektore ubrania sa swietne, a niektore po prostu koszmarne
PureV
Nie da się ukryć 😀
Namysłowska+3
Pierwszy raz słyszę (czytam) o tym stylu. Ciężko mi się do niego odnieść. Nie brakuje mi kobiecych akcentów ale jakieś takie „za duże” to wszystko. Chociaż nie powiem – kolorystyka jak najbardziej w moim stylu
PureV
To wszystko takie… industrialne 🙂 jak z filmów o przyszłości ;D